O mnie

Moje zdjęcie
Kim jestem? Czasami wydaje mi się, że chociaż znam siebie od urodzenia, to nie znam siebie wcale, innym razem , że znam siebie zbyt dobrze. Może po prostu jeszcze siebie nie odnalazłam i nadal szukam. Czy jestem tym kim myślisz, że jestem, nie wiem, ale może lepiej nie znać ludzi takimi jacy są, tylko widzieć ich takimi jakimi chcemy by byli. :) Poznasz mnie odwiedzając mnie na moim blogu...zapraszam

Moje Hashi



Choroba Hashimoto należy do obszernej grupy schorzeń nazywanych autoimmunologicznymi. W tej grupie chorób organizm zwraca się przeciw sobie. Układ immunologiczny normalnie nastawiony na zwalczanie bakterii, wirusów, ulega tutaj rozregulowaniu i zaczyna "atakować" własne komórki. W zależności od tego, jakie tkanki i narządy ulegają temu niezrozumiałemu aktowi autoagresji, mamy do czynienia z różnymi zespołami objawów. 


Mówi się, że jest to choroba kobieca - zapada na nią już co 7 Polka. Warto zrobić badania tarczycy, bo ta autoimmunologiczna choroba, kryjąca się pod nazwą Hashimoto zbiera coraz większe żniwo. Czy jest się czego bać?

W przypadku  Hashimoto i niedoczynności tarczycy konieczne jest przewlekłe leczenie lewotyroksyną przez całe życie, które – choć nie daje całkowitego wyleczenia – przywraca zdrowie ale niestety są dni kiedy choroba potrafi dać nieźle w kość..

Badania pokazują, że im dalej od równika, tym większa częstotliwość zachorowań na choroby autoimmunologiczne. Okazuje się, że jest to spowodowane niskim poziomem witaminy D. Niedobór witaminy D wiązany jest z nieprawidłową funkcją układu immunologicznego - brak komórek CD8+, odpowiedzialnych za zwalczanie wirusa EBV, a także brak komórek T regulujących (Treg), które czuwają nad zachowaniem równowagi układu immunologicznego.

Zdaniem wielu naukowców niedobór witaminy D jest powszechny, nawet lekarze nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i jej niedobór jest często niezdiagnozowany. Przypuszcza się, że może to dotyczyć 85% populacji. Badania przeprowadzone w Turcji wykazały, że 92% osób z Hashimoto miało niewystarczający poziom witaminy D. Uważa się, że dzienna dawka powinna być znacznie większa niż rekomendowana przez RDA dawka 400 IU.

                                  
Najlepszą receptą wakacje na plaży!





Ekspozycja na słońce jest najlepszą metodą do uzyskania optymalnego poziomu witaminy D. Zwolennicy tej metody zalecają opalanie przez 15 minut, najlepiej w południe, bez użycia środków blokujących. Jeżeli masz delikatną skórę, należy opalać się ostrożnie i nie pozwolić aby doszło do oparzenia.

Zalecane też są bezpieczne opalanie w solarium, a także przyjmowanie suplementów witamin D. Najlepszym źródłem witaminy D jest łosoś, 800 IU/3.5 oz witaminy D3 i olej z wątroby dorsza, 700 IU na 1 łyżeczkę.  






Od lat uczę się żyć z tą chorobą ale niestety czasami mnie zaskakuje, w najmniej oczekiwanym momencie potrafi odebrać chęci na najprostsze czynności dlatego każdy dzień to takie moje Oswajanie Motyla :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz